Bardzo groźny pożar w Małych Swornegaciach.
Noc sylwestrową 2012 roku zapamiętamy na bardzo długo. Niestety okazała się ona tragiczna dla właścicieli jednego z domów. Tuż po godzinie 21 zostaliśmy zaalarmowani o groźnym pożarze domu letniskowego w Małych Swornegaciach.
Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu, okazało się że pożarem objęty był cały dwupiętrowy drewniany budynek. W pierwszej fazie gaszenia podano sześć prądów wody. Na miejscu pojawiły się same zastępy GCBA, dwa z JRG Chojnice i po jednym z OSP Doręgowice i OSP Charzykowy. Dodatkowo w wodę zaopatrywaliśmy się z dwóch hydrantów oraz ze stanowiska wodnego utworzonego przy moście łączącym jeziora Charzykowskie i Karsińskie, z którego wodę dowoził GCBA z Chojnic mogący pomieścić 8000 litrów wody.
Ze względu na drewnianą konstrukcję domu oraz rodzaj zastosowanego docieplenia, ogień bardzo szybko się rozprzestrzenił i zagrażał dwóm sąsiednim budynkom. Na jednym z nich uszkodzona została elewacja.
Dodatkowym zagrożeniem dla strażaków była butla gazowa, która znajdowała się w kuchni. Niestety ze względu na rozmiar pożaru oraz wysoką temperaturę nie mieliśmy do niej dostępu. Na szczęście cały gaz z butli wypalił się samoczynnie i mogliśmy ją wyciągnąć, by można było ją schłodzić.
Po opanowaniu ognia rozpoczęliśmy dogaszanie, które trwało prawie do godziny 3 nad ranem, 1 stycznia 2013 roku. Niestety cały spalony dom nadaje się tylko do rozbiórki.
Przyczyny pożaru zbada policja. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.