Bardzo pracowity wieczór.
We wtorkowy wieczór 11 września odnotowaliśmy trzy różne zdarzenia: niebezpieczne owady, powalone drzewo na drodze oraz poszukiwania zaginionego żeglarza na Jeziorze Charzykowskim.
Tuż przed godziną 19 udaliśmy się zastępem SLRt do Charzyków na ulicę Jeziorną, gdzie zneutralizowaliśmy zagrożenie w postaci gniazda os.
W międzyczasie rozpętała się bardzo gwałtowna burza. Chwilę po powrocie do remizy z pierwszego zdarzenia, zostaliśmy zadysponowani przez dyspozytora z PSK do powalonego drzewa. Jeden pas jezdni na drodze pomiędzy Charzykowami a Chojnicami był zablokowany. Drzewo nie wytrzymało silnych porywów wiatru. Przy użyciu jednej piły spalinowej udało nam się usunąć zagrożenie.
Nasze działania zakończyliśmy kilka minut po godzinie 20.
O godzinie 21 rozległ się kolejny alarm. Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie. Na Jeziorze Charzykowskim, z powodu silnego wiatru i burzy przewróciła się żaglówka, a jedna osoba poszkodowana znajdowała się w wodzie.
Na miejsce zadysponowano dwa nasze zastępy wraz z łodzią, dwa zastępy z JRG Chojnice również z łodzią oraz oficera operacyjnego KPPSP. Dodatkowo w poszukiwaniach brały udział łodzie Policji oraz WOPR. Na brzegu w gotowości czekał zespół ratownictwa medycznego.
Poszukiwania prowadzono z wody oraz z lądu. Niestety z powodu ciemności i późnej pory nie było to łatwe.
Na szczęście po około godzinie udało się odnaleźć rozbitka pomiędzy miejscowościami Bachorze, a Małe Swornegacie. 51 latek nie odniósł żadnych obrażeń, jedynie był bardzo wyziębiony. Został zabrany do szpitala na bardziej szczegółowe badania.
Po postawieniu przewróconej żaglówki, wylaniu z niej wody, odholowano ją do portu w Charzykowach.
Nasze działania zakończyliśmy około godziny 23.